Wiadomo, że życie potrafi zaskakiwać. Niestety nie tylko pozytywnie. Z tego też powodu warto zabezpieczyć się na wypadek nieoczekiwanych zdarzeń, tak aby wyjść z trudnej sytuacji z możliwie jak najmniejszym szwankiem (albo bez).
Leasing, wypadek, hospitalizacja… co dalej?
Załóżmy, że wzięliśmy leasing na nowe auto. Przez kilka miesięcy sumiennie i regularnie spłacaliśmy raty, aż pewnego jesiennego wieczoru straciliśmy panowanie nad samochodem, wpadliśmy w przydrożny rów, pojazd uległ pewnym zniszczeniom (bez mechanika się nie obejdzie), nasze prawe przedramię i udo niepokojąco spuchły, wywołując przy tym niemiłosierny ból. Diagnoza – skomplikowane złamanie dwóch kości z przemieszczeniem. Bez rehabilitacji o rychłym powrocie do pełnego zdrowia możemy zapomnieć, a rekonwalescencja pod okiem specjalisty kosztuje (i to czasami sporo). Co wtedy?
Kompleksowe ubezpieczenia w leasingu
Właśnie ze względu na takie oraz znacznie poważniejsze wypadki warto zdecydować się na ubezpieczenie. Gdzie szukać? Na przykład u dealerów samochodowych, u których bierzemy samochód w leasing. Ubezpieczenia posiada chociażby francuski koncern Renault, który oferuje kompleksowe rozwiązania chroniące klientów marki od nieszczęśliwych zdarzeń losowych – https://www.renaultfinansowanie.pl/ubezpieczenia/ubezpieczenia-w-leasingu. Tego typu usługa otacza opieką nie tylko leasingobiorców, ale także ich najbliższych, a zakres jej ochrony obejmuje:
- śmierć ubezpieczonego,
- trwałą niezdolność do pracy osoby ubezpieczonej,
- hospitalizację ubezpieczonego.
Powyższe rozwiązanie oferowane jest zarówno do klientów indywidualnych, jak i przedsiębiorców, a w ramach jednej umowy leasingowej może przystąpić do niego aż 6 osób.
Czy warto? Oczywiście, że tak! Jeśli chcemy zabezpieczyć siebie i naszych najbliższych na wszelkie okoliczności, kompleksowe ubezpieczenie jest najlepszym rozwiązaniem chroniącym od następstw nieszczęśliwych zdarzeń losowych. Nie warto ryzykować, gdy na wyciągnięcie ręki dostępne są tego typu rozwiązania. Warto żyć odpowiedzialnie!
